Imagin z Niall'em #2

Pochwili uderzyłaś powiedziała ............
*Oczami Niall'aa Nialłem na kanapie myśląc o mojej T.I w końcu zadzwonił telefon nie wiedziałem kto dzwoni bo numer był zastrzeżony . Odebrałem.
N: Tak sucham
L *Lekarz* - Czy może pan przyjechać do szpitala na ucałośćytreet 37 chodzi o Panne  t.i t.n
N: Tak już jade - rozłączyłem sie I telefon schowałem do kieszeni szybko zbiegłem po schodach wsiadając do auta. Po 15 minutach byłem w szpitalu
Pobiegłem szybko na recepcje
N: Gdzie leży T.I T.N
R *recepcjonistka* : sala numer 346
Nie odpowiedziałem nic jej tylko poszedłem do mojego skarba
*5 minut później*
Siedziałem już koło mojego słońca była nie przytomna czymałem ją za ręke. Chciałem żeby sie obudziła. Poszłem do bufetu kupiłem mojemu słoneczku co bardzo lubi czyli sok pomarańczowy I 3 liony. Pocałowałem jeszcze swojego skarba I wyszedłem ze szpitala.
*3 godziny później*
*Oczami t.i*
Obudziłam się w nieznanym mi pomieszczeniu przekręciłam się na prawy bok i na szafce zobaczyłam mój ulubiony  sok   pomarańczowy  i 3 Liony
Przyszedł lekarz.
L : Dzień Dobry  panno t.n  miała wielkie szczęście pani że żyje
Ty : Boże Dziękuje . A co sie tak w ogóle  stało
L : Wjechała pani w drzewo.
Ty : Aha. a nie wie pan kto tu był
L : Tak wiem bo sam po niego zadzwoniłem nazywa się Niall Horan. Ja muszę iść na obchód za godzinę przyjdzie pielęgniarka jak by pani chciała isć do bufetu to można bo ma pani kilka siniaków
Ty : Dziękuje Do widzenia
Lekarz wyszedł a ty napisałaś sms`a do Niall`a

Od razu dostałaś odpowiedź

Odpisałaś :

Już potem nic nie napisał po 15 min przyszła pielęgniarka i powiedziała że za 2 godziny wychodzisz. Ucieszyłaś się z Tego faktu.
Napisałaś  do Ali :

Ala odpisała :

Nic nie odpisałaś tylko zadzwoniłaś :
Ty : Ala jestem w szpitalu Street 37 a ty ?
a : Ja też jestem !
ty : To ide która Sala ?
A : 346
Ty : Już ide Papa
Rozłączyłaś się i zaczęłaś iść w stronę sali 346 . Znalazłaś ją szybko bo w 5 minut i weszłaś i to co zobaczyłaś było słodkie był to chłopczyk.
Powiedziałaś cicho :
Ty : Jaki śliczny !
A : Wiem mój skarb
Uśmiechnęłaś się i zapytałaś Ty : Jak będzie się nazywał ?
A :  Andre ( czytaj endru )
Ty : Ale on jest słodki mogę go potrzymać.
A : Jasne ~ dała ci chłopczyka. ~kiedy wychodzisz ?
Ty : Za 2 godziny ?
A : Aha. Ja Jutro o 9 przyjechałabyś po mnie ?
Ty: Jasne ale ja twoje auto rozbiłam ale ja mam 2 więc jedno dostaniesz. Muszę się zbierać bo wychodze za godzine przyjade jutro. - powiedziałaś oddając chłopczyka. Potrzebujesz coś z bufetu może ubrania z domu ci przywieść
A : Jasne. Z bufetu nic. Pa
Ty: Pa
Wyszłaś i szłaś do swojej sali
*Oczami Niall`a*
Gdy wróciłem ze szpitala od t.i to od razu pobiegłem do sypialni  zastanawiałem się dlaczego ją zdradziłem przecież ona jest najważniejsza w moim życiu kocham ją i zrobie wszystko by ją  odzyskać.
*Oczami t.i*
Byłam już prawie gotowa do wyjścia ze szpitala jeszcze lekarz poszedł po jakieś papiery i mogłam wyjść.
L : Musi pani to podpisać ~ podał papier
Ty : Naturalnie ~wzięłaś  długopis i podpisałaś się ~ to wszystko  ?
L : Tak może pani już iść
Ty : Do widzenia
Wyszłaś i wyciągnęłaś telefon z torebki i zadzwoniłaś po taxi
T *taksówkarz* : Dzień Dobry
Ty: Dzień Dobry czy może pan przyjechać na Street 37
T : Tak będę za 2 min.
Byłaś ze wszystkimi walizkami co wzięłaś od Niall`a
Gdy wyszłaś przed szpital taksówka już przyjechała mężczyzna pomógł ci zapakować walizki do bagażnika i pojechaliście w kierunku twojego mieszkania.
Po 10 min byłaś już w domu dobrze że w kamienicy była winda. szybko weszłaś do mieszkania i położyłaś walizki w swojej sypialni pochodziłaś z bogatego domu więc w mieszkaniu miałaś 2 sypialnie jedna twoja 2 gościnna
gdy zeszłaś po schodach do kuchni by napić się coca coli że masz pełną lodówke wiedziałaś że twoja mama tu była wzięłaś Cole i poszłaś do salonu okazało się że twoja mama kupiła ci mini lodówkę coli wiedziałaś że twoja mama jest szalona ale nie aż tak. Włączyłaś Tv i leciał film pt. Evan Wszechmogący. Więc zaczęłaś oglądać film skończył się około 21 więc poszłaś pod prysznic. Kąpałaś się 15 min i poszłaś ubrać się w pidżame i poszłaś spać.
*Następny Dzień*
Obudziłaś się o 9 poszłaś zrobić poranną toaletę po porannej toalecie poszłaś się ubrać zadziwiało cię jak pogoda w Londynie może się tak zmienić nie dawno było ciepło a teraz tak zimo.
Gdy się ubrałaś poszłaś zrobić sobie śniadanie postanowiłaś na muslii. Po skończonym śniadaniu umyłaś naczynie i pojechałaś do mieszkania Ali
*Po 15 minutach*
Byłaś w mieszkaniu Ali poszłaś do szafy i wybrałaś  dla przyjaciółki wybrałaś elegancki zestaw i wyszłaś z mieszkania pojechałaś po prezent dla Andre
Kupiłaś jakiś mały zestawik i pojechałaś do szpitala do Ali
Gdy ją odebrałaś zawiozłaś do domu a ty pojechałaś do swojego
Napisałaś sms`a do Pezz :

po pięciu min dostałaś odpowiedź :
Nie moge chora jestem.
 Nic nie odpisałaś tylko rzuciłaś telefon na Kanape myślałaś o tobieI o Horanie. Nie wytrzymałaś ubrałaś kurtke I buty. Wyszłaś z domu zamykając drzwi na klucz poszłaś do parku gdzie poznałaś Niall'a usiadłaś na ławce na której siedziałaś 2 lata temu i łzy zaczeły spływać ci po policzku. Ocierałaś je ale odrazu były nowe w pewnej chwili zauwarzyłaś żr ktoś koło ciebie siada nie wiedziałaś kto to .
Powiedziałaś :
ty :Czemu to kurwa sie mi przytrafia czemu !?
Ktoś : nie płacz !?
I w tedy poznałaś ten głos to był Niall.
Ty: Niall musimy porozmawiać.
wstałaś i szłaś w kierunku swojego domu
Niall poszedł za tobą i przez całą droge nie rozmawialiście.
Po 10 minutach byliście u ciebie w mieszkaniu.
Ty: Siadaj Niall - powiedziałaś pokazując kanape
N: t.i tęskniłem za tobąnza twoim głosem
TY :Ja też myślałam długo o nas i postanowiłam ci wybaczyć- podeszłaś do chłopaka przytulając
N: Naprawde - odsunoł sie troche
Ty: Tak- złączyłaś wasze usta w jedną całość.
Od tych dni mineły 7 lat jesteście po ślubie macie 2 dzieci synka Alexa i Córke Julie